W tym roku przyjadą do nas goście z Czech, Francji, Niemiec, Węgier, Wielkiej Brytanii, USA i oczywiście z Polski. Koncerty odbywać się będą wczesnym popołudniem pod pomnikiem Kopernika (na te wstęp będzie wolny), zaś wieczorami kolejno na dziedzińcu Ratusza Staromiejskiego, w amfiteatrze Muzeum Etnograficznego oraz w Dworze Artusa (na nie obowiązywać będą bilety). Oprócz koncertów zaplanowano konkurs i warsztaty dla młodych harmonijkarzy. W Domu Muz pokazana zostanie również wystawa fotograficzna Zbigniewa Jędrzejczyka „Skrzyżowanie bluesowych dróg”.
W piątek, 21 sierpnia pod pomnikiem Kopernika od godz. 13.00 grać będzie Golden Virginia Playboys. To nowa, założona w ubiegłym roku formacja wirtuoza harmonijki Tomka Kiersnowskiego, lidera popularnego Kłusem z Bluesem. Po muzykach można się spodziewać chicagowskiej odmiany tej muzyki. Następnie u stóp Kopernika zagra czołowy czeski bluesman Charlie Slavik, znakomity instrumentalista, który ma na swoim koncie współpracę z licznymi krajowymi i zagranicznymi wykonawcami.
W sobotę, 22 sierpnia usłyszymy tylko jeden zespół, za to emanujący taką energią, że wystarczyłoby jej dla kilku innych. Prosto z krakowskiego rynku na rynek w Toruniu przemieści się 9-osobowa formacja Kraków Street Band. To mieszanka wybuchowa, na którą składają się brzmienia bluesowe, jazzowe, gospel, soul i bluegrass. Szerszej publiczności zespół zaprezentował się dochodząc do finału telewizyjnego show Must Be The Music.
Niezwykle rzadko mamy okazję gościć grające na harmonijce panie. Tym bardziej nie można ominąć pierwszego wieczornego koncertu festiwalowego, który odbędzie się w piątek na dziedzińcu Ratusza Staromiejskiego. Usłyszymy młodą, ale mającą na swoim koncie liczne sukcesy francuską instrumentalistkę i wokalistkę Rachelle Plas (na zdjęciu u góry) . Szlify w grze zdobywała u znanego torunianom z wcześniejszych edycji imprezy znakomitego Grega Zlapa. Jej muzyka balansuje między bluesem, jazzem, country i gospel. Ten wieczór w całości należeć będzie do młodych-zdolnych, gdyż zaraz potem na scenie zagości harmonijkarz i kompozytor jazzowy Konstantin Reinfeld z Niemiec. Mimo młodego wieku, jego grę cechuje niezwykła dojrzałość brzmienia.
Sobotnie, 22 sierpnia, spotkanie z muzyką odbędzie się w amfiteatrze Muzeum Etnograficznego, gdzie najpierw usłyszymy Węgrów z Matyas Pribojszki Band, a następnie zespół Giles Robson & The Dirty Aces z Wielkiej Brytanii. Liderem węgierskiej formacji jest doceniony nie tylko w swoim kraju, ale i w Europie wirtuoz harmonijki. Styl reprezentowany przez jego band wymyka się jednoznacznym klasyfikacjom, ale stanowi połączenie improwizowanego bluesa z groovem i funkiem. Kto lubi dynamiczne, radosne rytmy, na pewno nie będzie zawiedziony. Formacja Giles Robson and The Dirty Aces szerokiej publiczności dała się poznać dzięki współpracy z synem Muddy’ego Watersa, Mudem Morganfieldem (mieliśmy okazję słuchać go w Toruniu w Od Nowie). Wspólne występy udowodniły, że wszyscy członkowie zespołu to światowa liga. Kto lubi klimaty bliskie muzyce Toma Waitsa, Boba Dylana, Sonny’ego Boy’a Williamsona, a nawet Elvisa Presley’a, będzie usatysfakcjonowany.
Na zakończenie festiwalu w Dworze Artusa wystąpi Joe Powers z międzynarodowym Astor Piazzolla Project. Ten młody, niezwykle zdolny wirtuoz harmonijki znany jest na świecie z fantastycznych wykonań tanga i właśnie w takim repertuarze usłyszymy go w Toruniu. Jest to jednak artysta uniwersalny, gdyż w kręgu jego muzycznych zainteresowań są także jazz, blues, pop-rock, hip-hop, muzyka latynoamerykańska i world music.
Dyrektorem artystycznym Harmonica Bridge jest toruński wirtuoz harmonijki Sławek Wierzcholski, zaś organizatorem festiwalu jest Dom Muz.
Imprezę wspiera finansowo Urząd Miasta Torunia, który na jej organizację przekaże w tym roku 65 tys. zł.
Link do strony artykułu: https://waq.wirtualnemedia.pl/centrum-prasowe/artykul/harmonica-bridge-2015